< Wszystkie artykuły

W jaki sposób pracodawca może sprostać wymogowi zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, skoro praca jest świadczona na terenie innego pracodawcy?

Pytanie

Nasz pracownik co jakiś czas musi wykonywać pracę u klienta w związku z wdrożeniem systemu. Na nas, jako pracodawcy, spoczywa odpowiedzialność za wykonywanie obowiązków wynikających ze stosunku pracy – zapewnienie pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.

W związku z powyższym, w jaki sposób możemy sprostać temu wymogowi, skoro praca jest świadczona na terenie innego pracodawcy?

Czy w przypadku wypadku przy pracy w czasie świadczenia usług na terenie zakładu klienta, odpowiedzialność za przestrzeganie bhp ponosimy my, czy klient?

W stosunku do kogo pracownik może dochodzić swoich praw jeśli nastąpiło jawne naruszenie zasad bhp, w wyniku których uległ wypadkowi?

Czy jeśli odpowiedzialność ponosimy my, to możemy zastosować regres w stosunku do klienta?

ODPOWIEDŹ

W opisanym przypadku, w którym pracownik wykonuje pracę na terenie innego pracodawcy, obydwaj pracodawcy powinni w szczególności współpracować ze sobą w celu eliminowania zagrożeń związanych z wykonywaną pracą oraz informować siebie nawzajem oraz pracowników lub ich przedstawicieli o działaniach w zakresie zapobiegania zagrożeniom zawodowym występującym podczas wykonywanych przez nich prac.

Odpowiedzialność za ewentualny wypadek przy pracy pracownika, o którym mowa w pytaniu, ponosi zawsze ta osoba lub ten podmiot, którzy swoim działaniem lub zaniechaniem przyczynili się do powstania danego zdarzenia. Tym samym może to być odpowiedzialność solidarna, która będzie obciążała obydwu pracodawców równocześnie.

UZASADNIENIE

W skooperowanym systemie pracy, a więc takim, w którym w jednym miejscu wykonują pracę pracownicy różnych pracodawców, istnieje znaczne prawdopodobieństwo zaistnienia zagrożeń, których przy wykonywaniu robót przez jednego pracodawcę nie ma lub są niewielkie. Każdy z pracodawców może bowiem zapewnić odpowiednie warunki pracy swoim pracownikom, ale jednocześnie swoim nieskoordynowanym działaniem stworzyć zagrożenia dla pracowników innych pracodawców. Dlatego też, zgodnie z art. 208 § 1 ustawy z 26.06.1974 r. – Kodeks pracy (Dz.U. z 2019 r. poz. 1040) – dalej k.p., jeżeli w tym samym miejscu jednocześnie wykonują pracę pracownicy zatrudnieni przez różnych pracodawców, pracodawcy ci mają obowiązek:

1.

współpracować ze sobą,

2.

wyznaczyć koordynatora sprawującego nadzór nad bezpieczeństwem i higieną pracy wszystkich pracowników zatrudnionych w tym samym miejscu,

3.

ustalić zasady współdziałania uwzględniające sposoby postępowania w przypadku wystąpienia zagrożeń dla zdrowia lub życia pracowników,

4.

informować siebie nawzajem oraz pracowników lub ich przedstawicieli o działaniach w zakresie zapobiegania zagrożeniom zawodowym występującym podczas wykonywanych przez nich prac.

Biorąc powyższe pod uwagę, na pracodawców wykonujących swoje zadania we wspólnym miejscu pracy ustawodawca nakłada w sposób obligatoryjny dwa obowiązki:

·

obowiązek współpracy,

·

obowiązek wyznaczenia koordynatora sprawującego nadzór nad bhp wszystkich pracowników zatrudnionych w tym samym miejscu.

W przypadku wystąpienia (możliwości zaistnienia) zagrożeń dla zdrowia lub życia pracowników, pracodawcy mają obowiązek ustalić zasady współdziałania, eliminujące (ograniczające) te zagrożenia.

Obowiązki te mają na celu stworzenie spójnego systemu organizacyjnego, który przeciwdziałałby naruszeniom przepisów i zasad bhp, leżących na styku działalności dwóch lub większej liczby pracodawców.

Ponadto, zgodnie z art. 208 § 3 k.p., pracodawca, na którego terenie wykonują prace pracownicy zatrudnieni przez różnych pracodawców, jest obowiązany dostarczać tym pracodawcom, w celu przekazania pracownikom, informacje o:

1.

zagrożeniach dla zdrowia i życia występujących w zakładzie pracy, na poszczególnych stanowiskach pracy i przy wykonywanych pracach, w tym o zasadach postępowania w przypadku awarii i innych sytuacji zagrażających zdrowiu i życiu pracowników,

2.

działaniach ochronnych i zapobiegawczych podjętych w celu wyeliminowania lub ograniczenia zagrożeń, o których mowa powyżej,

3.

pracownikach wyznaczonych do udzielania pierwszej pomocy oraz wykonywania działań w zakresie zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników.

Mając na uwadze powyższe, to właśnie pracodawca danego pracownika – jako odpowiedzialny za stan bhp na jego stanowisku pracy – powinien zapoznać go z zagrożeniami występującymi podczas wykonywania przez niego pracy.

Nie zmienia to jednak faktu, że zgodnie z art. 304 § 1 k.p., pracodawca, na którego terenie świadczą pracę osoby niebędące jego pracownikami, powinien zapewnić im bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Wskazanym będzie zatem, aby pracodawca ten upewnił się, czy osoby, którym zlecono realizację usług na terenie danego zakładu pracy, na pewno zostały zapoznane z występującymi w nim zagrożeniami. Niewątpliwie złożenie przez pracownika pisemnego oświadczenia, że został zapoznany zarówno z występującymi zagrożeniami zawodowymi występującymi podczas wykonywanych przez niego prac, jak i ze sposobami zapobiegania tym zagrożeniom, będzie stanowiło potwierdzenie dopełnienia obowiązku pracodawcy. Żądanie takich oświadczeń nie jest jednak bezwzględnym obowiązkiem pracodawcy, lecz działaniem zapobiegawczym z jego strony, a także rodzajem formalnego ubezpieczenia na wypadek nieszczęśliwego zdarzenia w pracy.

Należy również wyjaśnić, że pracodawca, na którego terenie wykonują pracę osoby przez niego niezatrudnione, nie ponosi za nie odpowiedzialności w rozumieniu przepisów prawa pracy, w tym bhp. Nie znaczy to jednak, że może całkowicie je ignorować (np. nie ograniczać im dostępu do stref niebezpiecznych, gdzie osoby te mogłyby stwarzać zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla pracowników tego pracodawcy), bowiem zgodnie z art. 304 § 4 k.p., w razie prowadzenia prac w miejscu, do którego mają dostęp osoby niebiorące udziału w procesie pracy (a więc pracownicy obcych pracodawców), pracodawca jest obowiązany zastosować środki niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia wszystkim tym osobom. Pomimo tego, że przepisy bhp nie zobowiązują zleceniodawcy do uzyskiwania od podwykonawcy wykazu pracowników oraz dokumentacji potwierdzającej posiadanie przez nich szkoleń w dziedzinie bhp, badań profilaktycznych, czy też specjalistycznych uprawnień (np. spawalniczych, energetycznych itp.), to jednak w praktyce takie działania są stosowane. Uważam jednak, że porównywalnie skutecznym zabezpieczeniem interesów zleceniodawcy będzie odebranie od zleceniobiorcy oświadczenia (np. w umowie), że zatrudniane przez niego osoby zostały zapoznane z istniejącymi zagrożeniami, sposobami ochrony przed tymi zagrożeniami, zostały przeszkolone z zakresu bhp, nie posiadają przeciwwskazań zdrowotnych do powierzonej im pracy oraz posiadają inne wymagane uprawnienia, niezbędne do wykonywania określonych prac.

Odnosząc się natomiast do kwestii odpowiedzialności za ewentualny wypadek przy pracy pracownika podwykonawcy należy wyjaśnić, że taką odpowiedzialność ponosi zawsze ta osoba lub ten podmiot, która swoim działaniem lub zaniechaniem przyczynił się do powstania danego zdarzenia. Analizując odpowiedzialność cywilnoprawną czy to pracodawcy, czy to dostawcy jakichś usług należy wyjaśnić, że na zasadzie winy odpowiada on wtedy, gdy wypadek przy pracy wystąpi na skutek zawinionego działania (bądź zaniechania), tzn. można postawić mu zarzut, że w konkretnych okolicznościach nie wykonał tego, co powinien, bądź podjął i wykonał decyzję niewłaściwą, a następstwem tego działania było właśnie zdarzenie, w którego wyniku poszkodowany poniósł konkretną szkodę. W takim przypadku poszkodowany – lub inna osoba/y zainteresowana/e (mająca/e w tym interes prawny, np. spadkobierca/y) – powinien wykazać: winę danego podmiotu, bezprawne działanie bądź zaniechanie, szkodę (uszczerbek na zdrowiu lub materialny) oraz związek przyczynowy między bezprawnym działaniem bądź zaniechaniem a szkodą. Przybliżając szerzej zasady prawne odpowiedzialności należy przede wszystkim pamiętać, iż sprawcy w tego typu szkodach odpowiadają, jak wspomniano, na zasadzie winy. Podstawę ich odpowiedzialności określa art. 415 ustawy z 23.04.1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2019 r. poz. 1145) poprzez stwierdzenie, że obowiązany do naprawienia szkody jest ten, kto wyrządził szkodę ze swojej winy innej osobie na skutek swojego działania lub zaniechania. Potwierdza to linia orzecznictwa m.in. wyrok SN z dnia 10.06.2005 r., II CK 719/04, w którym sąd ten stwierdził, że jeżeli z winy zarządcy drogi publicznej doszło na niej do niebezpiecznego wypadku, to ponosi on odpowiedzialność na zasadzie winy.

Oznacza to, że obowiązek naprawienia szkody powstaje jedynie w razie takiego działania lub zaniechania (zaniedbania w wykonaniu swoich obowiązków) zobowiązanego podmiotu, które noszą znamiona winy, czyli naruszenia określonych obowiązków poprzez niedopełnienie swoich powinności. W praktyce więc to poszkodowany (lub inna osoba uprawniona do takiego działania), dochodząc swoich roszczeń, będzie musiał wskazać, kto w rzeczywistości ponosi winę oraz jakich dopuścił się zaniedbań.

Niezależnie od powyższego, niektóre podmioty (w tym pracodawcy) mogą ponosić zaostrzoną odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Dotyczy to podmiotów prowadzących na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności), które ponoszą odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego przedsiębiorstwa lub zakładu. Przykładem takiego przedsiębiorstwa lub zakładu są np. zakłady energetyczne czy firmy przewozowe. W przeciwieństwie do odpowiedzialności na zasadzie winy, w przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka poszkodowany nie ma obowiązku wykazać, że działanie bądź zaniechanie danego podmiotu było zawinione. Musi jedynie udowodnić szkodę (uszczerbek na zdrowiu) i związek przyczynowy pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a powstałą szkodą. Poszkodowany zwolniony jest z obowiązku wykazania winy i bezprawności działania, bowiem podmiot ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka bez względu na istnienie tych przesłanek. Nawet jeśli w konkretnych okolicznościach pracodawcy nie można postawić zarzutu, że działał bezprawnie, to i tak ciężko mu będzie uchylić się od odpowiedzialności za szkodę powstałą wskutek wypadku przy pracy. Istnieją jednak pewne przesłanki, które wyłączają odpowiedzialność danego podmiotu (w tym pracodawcy) na zasadzie ryzyka. Są to: powstanie szkody wskutek siły wyższej lub wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą taki zakład bądź przedsiębiorstwo nie ponosi odpowiedzialności.

W zależności od doznanego uszczerbku, poszkodowany może dochodzić jednorazowego odszkodowania lub renty z tytułu uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia oraz odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W przypadku, gdy konsekwencją wypadku przy pracy była śmierć pracownika, osoby poszkodowane wskutek tej śmierci mogą dochodzić zwrotu kosztów leczenia i pogrzebu, jednorazowego odszkodowania lub renty.

Podobnie będzie z odpowiedzialnością karną wynikającą z treści art. 220 § 1 ustawy z 6.06.1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. z 2019 r. poz. 1950). Tutaj, podobnie jak w przypadku odpowiedzialności cywilnoprawnej, odpowiedzialność za ewentualny wypadek przy pracy pracownika podwykonawcy będzie ponosiła zawsze ta osoba, która swoim działaniem lub zaniechaniem przyczyniła się do powstania danego zdarzenia.

Table of Contents