< Wszystkie artykuły

W jakiej formie powiadomić PIP i prokuraturę o ciężkim wypadku przy pracy?

Pytanie

Pracownik w trakcie podróży służbowej uległ wypadkowi, w wyniku którego doznał ciężkich obrażeń ciała. Pracownik jest w śpiączce, a informacje odnośnie do jego stanu zdrowia otrzymaliśmy od rodziny. Czy na podstawie informacji ustnych można powiadomić PIP, prokuraturę i sporządzić protokół powypadkowy? Czy należy poczekać na dokumentację medyczną, co będzie skutkowało przekroczeniem terminu 14 dni? W jakiej formie należy powiadomić PIP i prokuraturę? Czy prokuratura powinna zostać powiadomiona przez pracodawcę, skoro na miejscu wypadku samochodowego zginęła osoba postronna i czynności prokuratorskie były już prowadzone?

ODPOWIEDŹ

1. Niebudzące uzasadnionych wątpliwości informacje o stanie zdrowia pracownika poszkodowanego w wypadku mającym związek z pracą, który może być uznany za wypadek przy pracy, pozyskane przez pracodawcę od rodziny pracownika, mogą stanowić podstawę do zawiadomienia inspektora pracy i prokuratora o ciężkim wypadku przy pracy.

2. Zawiadomienie powyższych organów powinno nastąpić w formie pisemnej dla celów dowodowych.

3. Na obowiązek zawiadomienia o analizowanym zdarzeniu właściwego ze względu na siedzibę pracodawcy prokuratora nie ma wpływu fakt przeprowadzenia czynności przez prokuratora właściwego dla miejsca zdarzenia.

UZASADNIENIE

Stosownie do art. 234 § 1 ustawy z 26.06.1974 r. – Kodeks pracy, w razie wypadku przy pracy pracodawca ma obowiązek podjąć niezbędne działania eliminujące lub ograniczające zagrożenie, zapewnić udzielenie pierwszej pomocy osobom poszkodowanym i ustalić w przewidzianym trybie okoliczności i przyczyny wypadku oraz zastosować odpowiednie środki zapobiegające podobnym wypadkom w przyszłości. Ponadto, zgodnie z art. 234 § 2 k.p., pracodawca jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić właściwego okręgowego inspektora pracy i prokuratora o śmiertelnym, ciężkim lub zbiorowym wypadku przy pracy oraz o każdym innym wypadku, który wywołał wymienione skutki, mającym związek z pracą, jeżeli może być uznany za wypadek przy pracy.

Pojęcie ciężkiego wypadku przy pracy zostało zdefiniowane w art. 3 ust. 5 ustawy z 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, jako wypadek skutkujący ciężkim uszkodzeniem ciała, polegającym na utracie wzroku, słuchu, mowy, zdolności rozrodczej lub innym uszkodzeniu ciała albo rozstroju zdrowia, naruszającego podstawowe funkcje organizmu, a także chorobą nieuleczalną lub zagrażającą życiu, trwałą chorobą psychiczną, całkowitą lub częściową niezdolnością do pracy w zawodzie albo trwałym, istotnym zeszpeceniem lub zniekształceniem ciała.

Z przepisów bhp nie wynika jednoznaczna granica, po której przekroczeniu należy uznać wypadek przy pracy za wypadek ciężki. Do każdego zdarzenia należy podchodzić indywidualnie i rozpatrywać je w różnych kategoriach, ale zawsze łącznie. Jeżeli zespół powypadkowy ma co do tego wątpliwości, to zgodnie z § 7 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia Rady Ministrów z 1.07.2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy, może je rozwiać przez zasięgnięcie opinii lekarza, a w razie potrzeby opinii innych specjalistów, w zakresie niezbędnym do oceny rodzaju i skutków wypadku. W takim przypadku powiadomienie prokuratora oraz państwowego inspektora pracy o zaistniałym zdarzeniu powinno nastąpić niezwłocznie po uzyskaniu informacji, że dany wypadek może być zakwalifikowany jako ciężki.

Z uwagi na to, że w opisanym przypadku stan poszkodowanego może wskazywać na ciężkie obrażenia bez konieczności pozyskiwania dokumentacji medycznej, pracodawca na podstawie informacji uzyskanych od członków rodziny powinien przekazać stosowną informację o zdarzeniu do właściwego okręgowego inspektora pracy i prokuratora. Nie ma przy tym znaczenia, że czynności prokuratorskie były już podejmowane przez prokuratora właściwego ze względu na miejsce wypadku, gdyż z własnej inicjatywy powinien poinformować tego, który jest właściwy ze względu na siedzibę pracodawcy.

Z uwagi na fakt, że upłynął już jakiś czas od momentu zdarzenia, pracodawca powinien dopełnić obowiązku zawiadomienia powyższych organów w formie pisemnej. Zawiadomienie telefoniczne stosuje się jedynie w przypadku informowania o zdarzeniach, które dopiero co zaistniały, a pracodawca zabezpieczył ich miejsce do czasu przyjazdu przedstawicieli tych organów.

Niedopełnienie obowiązku zawiadomienia ww. organów o śmiertelnym, ciężkim lub zbiorowym wypadku przy pracy, zgodnie z art. 283 § 2 pkt 6 k.p., zagrożone jest karą grzywny od 1000 zł do 30 000 zł. Ponadto, umyślne niedopełnienie powyższego obowiązku stanowi przestępstwo, które zgodnie z art. 221 ustawy z 6.06.1997 r. – Kodeks karny, podlega grzywnie do 180 stawek dziennych albo karze ograniczenia wolności. Chcąc uniknąć powyższych konsekwencji, warto przekazać informację o zdarzeniu odpowiednim organom już na etapie podejrzenia, że mogło ono wywołać skutek odpowiadający definicji ciężkiego wypadku przy pracy.

Zespół powypadkowy nie powinien opierać się wyłącznie na uzyskanych od członków rodziny informacjach telefonicznych, których w dodatku rozmówcy nie chcą potwierdzić na piśmie (nawet w formie mailowej). W takim wypadku zespół powypadkowy powinien oficjalnie zwrócić się do członków rodziny poszkodowanego (małżonka, rodziców itp.) z prośbą o przekazanie znanych im informacji na temat przyczyn i okoliczności zdarzenia oraz stanu zdrowia poszkodowanego, a także do organów prowadzących odrębne postępowanie (np. Policji, prokuratury itp.). Nie jest natomiast zasadne sporządzanie protokołu powypadkowego na podstawie szczątkowych, niepotwierdzonych informacji. Procedura powypadkowa nie przewiduje poprawiania protokołu powypadkowego w przypadku innym niż prawomocny wyrok sądu. Warto zatem mając uzasadnione przyczyny, przedłużyć postępowanie powypadkowe do czasu uzyskania niezbędnych informacji.

W analizowanym przypadku zespół powypadkowy nie jest również w stanie dopełnić obowiązku zapoznania poszkodowanego – ze względu na stan jego zdrowia – z treścią dokumentacji powypadkowej. Jeżeli są rokowania na poprawę stanu zdrowia i wybudzenie poszkodowanego ze śpiączki w najbliższych dniach, należy wstrzymać się do tego czasu. Gdyby jednak takich rokowań nie było, należałoby zapoznać z treścią protokołu uprawnionego członka rodziny poszkodowanego pracownika.

Odnosząc się do możliwości uzyskania informacji na temat stanu zdrowia poszkodowanego, należy wyjaśnić, że praktycznie jedynym skutecznym sposobem będzie współpraca z rodziną. Żadna placówka medyczna nie ma obowiązku (ani prawa) udostępniać tego typu informacji osobom do tego nieupoważnionym. Tym samym żaden lekarz nie narazi się na postępowanie dyscyplinarne, informując pracodawcę poszkodowanego o stanie zdrowia pacjenta.

Table of Contents